7 września tego roku wyruszyliśmy w naszą upragnioną podróż do Wrocławia.
Zamieszkaliśmy w hostelu Wroclov, który mieścił się na ulicy Wąskiej i rzeczywiście była wąska ledwie przejeżdżał samochód.
Pierwszego dnia obejrzeliśmy wszystkie Wrocławskie krasnale, które symbolizują te miasto np.: przy banku znajdował się jeden z nich- krasnal stojący przy bankomacie :);
przy więzieniu natomiast był także interesujący z łańcuszkiem z kulą i za kratami, przed wojną był tam kubeczek na łańcuchu, bz którego można było pić wodę.
Następnego dnia popłynęliśmy tramwajem wodnym do ZOO, zależało nam aby koniecznie zobaczyć Afrykanarium.
Obejrzeliśmy tam piękne akwaria z cudownymi stworzeniami wodnymi i zwierzęta, a także rośliny afrykańskie.
Innym miejscem jakie zobaczyliśmy był ogród Japoński.
Były tam dużym staw i okazałe karpie, które karmiliśmy chlebem a one aż podskakiwały do góry, olbrzymy jedne!!
Innym ciekawym miejscem godnym obejrzenia był Ostrów Tumski.
Wspaniałą rzeczą do zobaczenia były latarnie gazowe, które zapalał pan latarnik. Oczywiście prawdziwy a wyglądał jak z bajki.
Nosił on strój z epoki składający się z cylindra i długiego płaszcza z małą peleryną.
Kolejnym miejscem wartym obejrzenia była katedra z wieżą widokową, a w nocy przepięknie podświetlona.
W ostatni dzień wycieczki do oglądania pozostał nam przepiękny, położony na skale zamek w Książu, w którym było wiele przepięknych komnat.
Pani przewodnik zaprowadziła nas nawet do podziemi zamkowych. Szkoda że nie znaleźliśmy żadnego "złotego pociągu"!
Inną ciekawostką wartą uwagi atrakcją Dolnego Śląska była palmiarnia, należąca do zamku, którą książę podarował swojej żonie Daisy.
W Szczawnie Zdroju byliśmy w pijalni wód. Były tam do skosztowania cztery smaki wody... Mieszko, Dąbrówka, Marta, Jan. Najbardziej smakowała mi woda Marta.
W Świdnicy oglądaliśmy kościół ewangelicko-augsburski ,który miał piękny wystrój i interesującą drewnianą chrzcielnice. Wycieczka bardzo mi się podobała. Jest ona wpisana na listę Unesco.
Polecam wszystkim obejżenie tego miasta. Wrocław o każdej porze roku jest przepiękny i każdy powinien go zwiedzić.
Bon Vojage, Beata.
Teraz chyba ruszymy z warsztatem w świat! :)
Beata
Zamieszkaliśmy w hostelu Wroclov, który mieścił się na ulicy Wąskiej i rzeczywiście była wąska ledwie przejeżdżał samochód.
Pierwszego dnia obejrzeliśmy wszystkie Wrocławskie krasnale, które symbolizują te miasto np.: przy banku znajdował się jeden z nich- krasnal stojący przy bankomacie :);
przy więzieniu natomiast był także interesujący z łańcuszkiem z kulą i za kratami, przed wojną był tam kubeczek na łańcuchu, bz którego można było pić wodę.
Następnego dnia popłynęliśmy tramwajem wodnym do ZOO, zależało nam aby koniecznie zobaczyć Afrykanarium.
Obejrzeliśmy tam piękne akwaria z cudownymi stworzeniami wodnymi i zwierzęta, a także rośliny afrykańskie.
Innym miejscem jakie zobaczyliśmy był ogród Japoński.
Były tam dużym staw i okazałe karpie, które karmiliśmy chlebem a one aż podskakiwały do góry, olbrzymy jedne!!
Innym ciekawym miejscem godnym obejrzenia był Ostrów Tumski.
Wspaniałą rzeczą do zobaczenia były latarnie gazowe, które zapalał pan latarnik. Oczywiście prawdziwy a wyglądał jak z bajki.
Nosił on strój z epoki składający się z cylindra i długiego płaszcza z małą peleryną.
Kolejnym miejscem wartym obejrzenia była katedra z wieżą widokową, a w nocy przepięknie podświetlona.
W ostatni dzień wycieczki do oglądania pozostał nam przepiękny, położony na skale zamek w Książu, w którym było wiele przepięknych komnat.
Pani przewodnik zaprowadziła nas nawet do podziemi zamkowych. Szkoda że nie znaleźliśmy żadnego "złotego pociągu"!
Inną ciekawostką wartą uwagi atrakcją Dolnego Śląska była palmiarnia, należąca do zamku, którą książę podarował swojej żonie Daisy.
W Szczawnie Zdroju byliśmy w pijalni wód. Były tam do skosztowania cztery smaki wody... Mieszko, Dąbrówka, Marta, Jan. Najbardziej smakowała mi woda Marta.
W Świdnicy oglądaliśmy kościół ewangelicko-augsburski ,który miał piękny wystrój i interesującą drewnianą chrzcielnice. Wycieczka bardzo mi się podobała. Jest ona wpisana na listę Unesco.
Polecam wszystkim obejżenie tego miasta. Wrocław o każdej porze roku jest przepiękny i każdy powinien go zwiedzić.
Bon Vojage, Beata.
Teraz chyba ruszymy z warsztatem w świat! :)
Beata
.jpeg)
Komentarze
Prześlij komentarz