Kiedyś, jak byłam w Krynicy Morskiej...
Justyna: "W Krynicy Morskiej byłam z klasą na wycieczce, czyli jeszcze w szkole. Mieliśmy zajęcia, chodziliśmy po plaży i zbieraliśmy muszelki. Spaliśmy w hotelu czteropiętrowym, ja na parterze, w pokojach z łazienkami i prysznicem. Weszliśmy na latarnię i na Wielbłądzi Garb. Graliśmy w podchody, odgadywaliśmy różne rebusy. Była piękna pogoda, było ciepło. Płynęliśmy statkiem. Na wyiwczce powrócą wspomnienia! Ale z tą ekipą będą pierwszy raz! A to jest najważniejsze."
Natalia: "Pamiętam, że w Krynicy Morskiej jest pomnik dzików. Najbardziej podobała mi się latarnia morska, stamtąd trzeba zejść do plaży. Chciałabym wejść na wieżę widokową, że by zobaczyć całą okolicę."
Komentarze
Prześlij komentarz